1. |
Ferdek Krul
02:47
|
|||
|
Na łapach od 5 rano
Dziewczyno, gdybyś Ty widziała co tu się działo
Ale spałaś, a ja mruczałem Ci kołysankę ciepłych dni.
Płyną z pyszczka proste słowa
O tym czego nie lubię i co mi się podoba
Ty mrugasz powoli i nie wiem skąd wiesz
O wszystkim czego chcę
Znowu nie spałem w nocy
Coś mnie gryzło, nie wiedziałaś o tym
Męczą mnie demony złe
I kroki tak obce i ptaki za oknem
Gdy wychodzisz, bardzo się boję,
Że zapomnę kim jesteś
Więc wszystko co twoje biorę w zęby
I zaufaj mi, to pozwala wierzyć, że
Gdy wrócisz, weźmiesz mnie za łapę
I w plamie słońca, ze mną na kanapie
Rozpłyniesz się w najsłodszym śnie
I cicho zamruczysz
|
||||
2. |
Rajka
02:27
|
|||
|
Syknij
Obróć się na pięcie i wyjdź
Albo wycedź to przez zęby
Ryknij
Prawdę szczerą
Głęboki ukłon
I skończ to jak szkolne występy
Mrugnij do mnie okiem
Pokaż mi szeroki uśmiech
Zanim znikniesz, uścisk dłoni
Zmykaj
Nikt Cię już nie goni
Mędrcy świata, monarchowie
Dalej drapią się po głowie
Lampka z dżinem, lampka świeci
Ktoś się prawdy na dnie dowie
|
||||
3. |
Śniło mi się, że
02:35
|
|||
4. |
Jowisz
03:07
|
|||
|
Spójrz w prawo
Spójrz w lewo
Powiedz mi, co widzisz
Pokaż jak się wstydzisz
Bo zrobiłeś coś złego
Spójrz w prawo
Spójrz w lewo
Powiedz mi, co widzisz
Pokaż jak się wstydzisz
Bo zrobiłeś coś złego
Trzymaj mnie za rękę, lekko cię rozgrzeszę
Ale to nie na każdą kieszeń
Krok w prawo
Krok w lewo
Szpagat i piruet między tym, w co wierzysz
Nie rozglądaj się
Spacer nad przepaścią
Tłumy wyją, klaszczą
|
||||
5. |
Patio
03:01
|
|||
|
Pastelowy poranek w naszym patio
Na ramionach plusz
Na twarzy promieniste przywitanie
A aromat kawy jak w reklamie
Krąży wokół naszych słów
Wokół naszych głów jedno pytanie
Czy to zawsze będzie już?
A na ścianie cień nadziei spisał
Na kolanie gruby kot
Na śniadanie bajki o wieczności
A na deser kilka psot
Zarumienił się z miłości cały ogród dzikich róż
Zazielenił się z zazdrości
|
||||
6. |
Dłonie
03:22
|
|||
|
Czyste dłonie przecierają niebo do błękitu
Chłodne dłonie układają lekarstwo ze świtu
Na moim sercu w gorączce
Miękkie dłonie koniuszkami pomysłów kosmatych
Czule głaszczą mnie po głowie i wciągają w tarapaty
Zaciskanie dłoni w pięści nie pomoże raczej
Bardzo cieszę się, że jesteś, ale bądź inaczej
|
||||
7. |
Łabędzie
02:25
|
|||
|
Chłód
Stopy skuł mi lód
Ptasi wrzask,
Że nie dotknę gwiazd
Skrzydła skuł mi lód
Wiatr
Nogi plącze wiatr
Znów
Brak mi prostych słów
Nad dachami w szaleńczym locie gubi wątek
Na oparach blasku letniej chwały gubi oddech
Skrzydła skuł mi lód nim nauczyłam się latać
Strąćcie mnie ze skały, wciągnie mnie do góry
Będą walca grały wasze pierwsze skrzypce
Albo marsz ponury
|
||||
8. |
Lura
03:18
|
|||
|
Parzę kawę bez nadziei na parę
Mlekiem studzę i mlekiem wybielam
Ty nie słodzisz, bo cukier zabija
Smak, co szybko zamienia się w kwas
Puste zdjęcie bez światła i cienia
Chore łapy kota bez imienia
Smutne ryby do góry brzuchami
Płyną tam, gdzie rozpływa się czas
Miało być amerikano
A znowu wyszła lura
Warzę w garze, co mi zastało z marzeń
obietnice, wyznania odsmażę
Niech migdalą się w piecu na blasze
Kruche bezy beze mnie, bez nas
|
||||
9. |
Dziura
02:35
|
|||
|
Siedzę na brzegu czarnej dziury
Macham do niej nogami
I odbijam się w tafli
Jaka ty jesteś sympatyczna
Taka młoda i śliczna
Na brzegu czarnej dziury
Macham nogami
I odbijam się w tafli
Jaka ty jesteś apetyczna
Taka młoda i śliczna
Wiłam wianki i rzucałam je do falującej zgody
Na wszystko, czym się może skończyć noc bez gwiazd
Boskie rydwany, dyliżanse światła
Wieść o zagładzie, purpura i atłas
Pluję pestkami za okno lektyki
Na wasze ofiary, błagania i krzyki
I każdą planetę wyrzucam z dwutaktu
I chór marynarzy ucieka ze statku
I patrzę jak tonie bez pieśni na ustach
I łzy nie uronię, moje serce jest puste
|
||||
10. |
Światło
03:56
|
|||
|
Światło zielone
A po drugiej stronie wszystko takie samo
Światło pogania mnie
A po drugiej stronie wszystko takie samo
Światło, nie poganiaj mnie.
Po drugiej stronie wszystko takie samo
Na złamanie karku
Tam, gdzie wcale nie chcę być
Spisuję tępym wzrokiem na szybie myśl
Modlitwę, by już więcej nas nie było
I to wszystko się skończyło
Światło milczy, więc stoimy
Trochę jak w westernie, ale się boimy
Salwy wymarzonych dni
Z żalem, że to nie Ty
Omijam światło zielone
Weźcie mnie na drugą stronę
|
||||
Rajka Poland
| in love with neo-psychodelia |
| in love with 60's |
| dreamy &
cosy |
| meow & meow |
| indie & soft |
| dream pop |
| rock & roll |
| alt - rock |
based in Cracow, Poland.
... more
If you like Rajka, you may also like:
The latest release from the alternative singer includes acoustic versions of songs from her 2020 debut album.
go to album
Learning To Swim On Empty
by Wu-Lu
featured on Bandcamp Radio Apr 30, 2024
go to album
The experimental rock band's new record is as melodic and inventive as ever, but now with an even more honed sense of play.
go to album
Ross J. Farrar of Ceremony creates dubby outside punk evoking the minimalism of Young Marble Giants on his second solo record.
go to album
Off-kilter Portland indie rockers make an unexpected return with a tight three-track EP, their first new release in 12 years.
go to album
Noise pop at its finest from this rambunctious Melbourne group that thrives on louder-than-loud guitars and belted-out vocals.
go to album
Pedestrians Of Bright Silence
by Jespfur
featured on Bandcamp Radio Jan 16, 2024
go to album
